Policjanci zatrzymali sprawców kradzieży z włamaniem… 26-latek ukradł nawet klocki hamulcowe.

Zadecydowała chwila, w której policjant rozpoznał pojazd i kierującego nim mężczyznę. Podjęte później czynności doprowadziły do ustaleń skutkujących dla 26-letniego mężczyzny i jego 33-letniego kompana przedstawieniem zarzutów włamań i kradzieży, a w konsekwencji sankcjami, których nie unikną.

W pierwszych dniach stycznia pełniący służbę patrolową na terenie Wielenia policjanci z Posterunku Policji w Przemęcie zwrócili uwagę na zaparkowanego w pobliżu jednego z ośrodków wczasowych dostawczego Citroena.

Mundurowi zainteresowali się autem, ponieważ pomimo pory nocnej nie stało w dostępnym i dobrze oświetlonym miejscu, a w pewnej odległości od drogi. Dodatkowo skojarzyli, że porusza się nim mężczyzna, który miał związek z kradzieżami, do których doszło wcześniej na terenie tej miejscowości. Jak się okazało, wewnątrz auta nie było nikogo, jednak w części ładunkowej policjanci zauważyli wózek do przewozu skrzynek oraz piłę szablastą.

Kilkadziesiąt minut później mundurowi zauważyli idącego w kierunku auta mężczyznę, który po chwili oddalił się w nieznanym kierunku. Po kolejnych kilkudziesięciu minutach policjanci patrolujący miejscowość zobaczyli jadącego ulicą Wczasową Citroena. Kierujący – co zaskoczyło policjantów – poruszał się bez włączonych świateł. Po chwili samochód skręcił w ulicę Osiedlową i zatrzymał się.

Policjanci podjęli interwencję wobec mężczyzny, którym zgodnie z podejrzeniami okazał się znany im 26-letni mieszkaniec Wolsztyna. Mężczyzna był wyraźnie zaskoczony policyjną interwencją. Nie potrafił logicznie wytłumaczyć powodu swej nocnej obecności w Wieleniu. Jego zachowanie wskazywało też, że może być pod wpływem narkotyków. Podczas kontroli policjanci zauważyli wewnątrz auta elektronarzędzia, których nie było tam wcześniej. Dodatkowo, na ziemi niedaleko miejsca, w którym zatrzymał się mężczyzna, policjanci znaleźli kufer, w którym znajdowały się kolejne elektronarzędzia.

Mężczyzna został zatrzymany. Policjanci przewieźli go do wolsztyńskiego szpitala, gdzie przeprowadzono badania pod kątem obecności środków odurzających w jego organizmie. Badania dały wynik pozytywny w kierunku amfetaminy, ecstasy i metamfetaminy. Dwudziestosześciolatek trafił do policyjnego aresztu, a następnego dnia został przesłuchany. W trakcie przeprowadzonych z jego udziałem czynności policjanci ustalili, że ma na swym koncie kilka popełnionych wcześniej przestępstw. Jak ustalono, mężczyzna działał zawsze w nocy, dopuszczając się włamań i kradzieży w kilku miejscowościach na terenie województwa wielkopolskiego i lubuskiego. Jego łupem padały m.in. elektronarzędzia, sprzęt budowlany, wyposażenie domków letniskowych, sprzęt ogrodniczy, olej napędowy, a nawet demontowane z innego samochodu klocki hamulcowe, które później zamontował do swojego auta.

Policjanci odzyskali znaczącą część skradzionych przedmiotów, które mężczyzna ukrył, by je następnie sprzedać. Ich łączną wartość wyceniono na około 18 500 złotych. Wśród odzyskanych przedmiotów znalazły się między innymi narzędzia budowlane o wartości ponad 17 tysięcy złotych.

Mężczyzna przyznał się do zarzucanych mu przestępstw i złożył w tej sprawie obszerne wyjaśnienia. Materiały postępowania trafią do sądu, gdzie zapadnie decyzja o sankcjach, jakie poniesie. Wolsztynianin odpowie za jazdę pod wpływem narkotyków oraz kradzież z włamaniem do trzech obiektów. Grozi mu do 10 lat więzienia. Dodatkowo może utracić uprawnienie do kierowania pojazdami mechanicznymi.

Odpowiedzialności nie uniknie również jego znajomy – 33-letni mieszkaniec gminy Sława, który jak ustalili policjanci brał udział w, co najmniej jednym włamaniu. W jego przypadku karą może być również dziesięcioletnie pozbawienie wolności.

Źródło: KPP Wolsztyn