39-latek rozbił się mając ponad 3 promile alkoholu w organizmie! Jego auto zostało skonfiskowane.

Kumulacją złych decyzji i ich następstw eufemistycznie nazwać można postawę 39-letniego wolsztynianina, który znajdując się pod wpływem alkoholu zignorował wskazanie sygnalizatora świetlnego, spowodował zdarzenie drogowe oraz doprowadził do konfiskaty swego auta. Do zdarzenia doszło przed kilkoma dniami na skrzyżowaniu przebiegającej przez Wolsztyn drogi krajowej nr 32 z ulicą Komorowską. Mężczyźnie grozi do 2 lat więzienia.

Gigantyczny poziom nieodpowiedzialności zaprezentował swoim zachowaniem 39-letni wolsztynianin, który przed kilkoma dniami zdecydował się na to, by wsiąść za kierownicę swojego samochodu znajdując się pod wpływem alkoholu. Mężczyzna, jak wykazały późniejsze badania miał 1,54 mg/l alkoholu w wydychanym powietrzu (3,23 promila w organizmie). Kierując samochodem w tym  stanie  zignorował sygnał czerwony nadawany przez sygnalizator i wjechał na skrzyżowanie drogi krajowej nr 32 z ulicą Komorowską. Sytuacja miała miejsce około godziny 02:30 w nocy i w dużej mierze dzięki temu, w zdarzeniu nie uczestniczył nikt inny.

Policjanci, którzy pojawili się na miejscu zdarzenia ustalili, że kierujący Fordem Mondeo mężczyzna powalił sygnalizator, uszkodził barierki przy przejściu dla pieszych, a finalnie zakończył swą jazdę na porośniętym trawą poboczu.

Auto należące do mężczyzny, zgodnie z obowiązującymi przepisami zostało skonfiskowane. Wolsztynianin poniósł już konsekwencje wynikające z popełnionych wykroczeń – został ukarany mandatem karnym w wysokości 600 złotych i 15 punktami karnymi. Dodatkowo policjanci zatrzymali mu prawo jazdy. Mężczyzna odpowie też karnie za swój czyn. Sankcją w przypadku kierowania pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości może być nawet dwuletnie pozbawienie wolności.

Źródło: KPP Wolsztyn