Policjanci z Przemętu uratowali 2 osoby. W mieszkaniu seniorki znajdował się tlenek węgla!

Policyjne interwencje to nierzadko prawdziwy rollercoaster. Okazję, by się o tym przekonać mieli w ubiegłym tygodniu dzielnicowi z Posterunku Policji w Przemęcie. Mundurowi pojechali do Sączkowa, by zainterweniować w sprawie mieszkanki tej miejscowości, a zakończyli swoje działania wezwaniem na miejsce strażaków, którzy stwierdzili obecność tlenku węgla w domu kobiety.

W minionym tygodniu do Posterunku Policji w Przemęcie zgłosiła się kobieta prosząc o interwencję w sprawie jej babci mieszkającej w Sączkowie. Kobieta obawiała się o bezpieczeństwo mieszkającej samotnie staruszki z uwagi na trudne warunki bytowe oraz wynikającą z wieku nieporadność. Policjanci pojechali pod wskazany adres, by zweryfikować uzyskane informacje.

Na miejscu zastali 83-letnią domowniczkę oraz opiekującą się nią jej córkę. Podczas rozmowy kobieta przyznała, że opiekuje się matką z uwagi na to, że zobowiązany do tego krewny nie wywiązuje się z tego obowiązku.

W trakcie podjętej interwencji dzielnicowi zwrócili uwagę na panujący wewnątrz domu zaduch oraz częściowe zadymienie. Zapytana o powód tego opiekunka oświadczyła, że wynika to z pęknięcia przewodu kominowego, przez który dym przedostaje się do pomieszczeń domu. Policjanci natychmiast nakazali otwarcie okien i ugaszenie ognia w piecu centralnego ogrzewania. Na miejsce wezwani zostali funkcjonariusze PSP z Wolsztyna i OSP z Przemętu. Strażacy dysponując urządzeniami pomiarowymi potwierdzili obecność w powietrzu tlenku węgla. Był on nadal „widoczny” dla czujników pomimo gruntownego przewietrzenia domu, co pozwala na stwierdzenie, że jego stężenie w czasie przeprowadzanej przez policjantów interwencji mogło bezpośrednio zagrażać życiu przebywających w domu osób. Czad nazywany też „cichym zabójcą” jest bezbarwny, bezwonny i pozbawiony smaku. W efekcie wdychania łatwo wchłania się do krwioobiegu, a gdy występuje w dużym stężeniu błyskawicznie prowadzi do utraty przytomności i śmierci.

Strażacy czasowo zakazali palenia w piecu. Dodatkowo poinformowali obie kobiety, co zrobić w przypadku wystąpienia objawów zatrucia czadem, a informację o zaistniałym incydencie przekazali do Inspekcji Nadzoru Budowlanego.

Wiele wskazuje na to, że policyjna interwencja, której finał okazał się zaskakujący dla policjantów i obu kobiet, spowodowała podjęcie działań, które prawdopodobnie zapobiegły tragedii.

Źródło: KPP Wolsztyn