Z jego ciężarówki spadały odłamki lodu. 31-latek był pijany!

Jazda przysłowiowym „zygzakiem” i spadające z naczepy odłamki lodu zadecydowały o przekazaniu przez innego kierowcę zgłoszenia, jakie za pośrednictwem numeru 112 trafiło wczoraj do wolsztyńskich policjantów. Zatrzymany do kontroli kierowca TIR-a był pod wpływem alkoholu. Policjanci zatrzymali mu prawo jazdy i poinformowali o wszczęciu postępowania, którego efektem może być nawet dwuletnie pozbawienie wolności.

19.01.2023 r. kilkanaście minut po godzinie trzynastej dyżurny wolsztyńskiej jednostki policji otrzymał informację o kierowcy ciężarowej Scanii jadącym drogą krajową nr 32 na odcinku Rakoniewice – Wolsztyn, którego zachowanie wskazuje na to, że może znajdować się pod wpływem alkoholu. Kierowca, który przekazał zgłoszenie poinformował, że z naczepy ciężarówki spadają odłamki lodu, a sposób jazdy poruszającego się 30-40 km/h pojazdu uniemożliwia jego bezpieczne wyprzedzenie.

We wskazany rejon skierowani zostali policjanci Wydziału Ruchu Drogowego. Po kilku minutach zauważyli opisany w zgłoszeniu pojazd i zatrzymali go do kontroli drogowej. Autem kierował 31-letni mieszkaniec Ostrowa Wielkopolskiego. Zachowanie mężczyzny wskazywało na to, że jest pod wpływem alkoholu. Potwierdziło to późniejsze badanie alkotestem, które wykazało 0,62 mg/l (1,3 promila). Policjanci zakazali mężczyźnie dalszej jazdy. O zdarzeniu z uwagi na konieczność zabezpieczenia pojazdu poinformowano firmę, w której pracował trzydziestojednolatek.

Podczas rozmowy policjanci ustalili, że punktem docelowym nieodpowiedzialnego kierowcy była Zielona Góra.

Dzięki przekazanemu zgłoszeniu mundurowi mieli możliwość podjęcia działań, w wyniku których wyeliminowano potencjalne zagrożenie, jakie powodował kierujący TIR-em.

Kara, z jaką będzie musiał się liczyć mężczyzna to do 2 lat pozbawienia wolności. Dodatkowym aspektem jest to, że mężczyzna „na własne życzenie” pozbawił się możliwości zarobkowania, jako kierowca z uwagi na zatrzymane prawo jazdy.

Źródło: KPP Wolsztyn