Usłyszał huk, a sąsiadka nie otwierała drzwi. Z pomocą przyjechali policjanci i strażacy!

W piątek, 12 marca br., kilka minut po godzinie 23, jeden z mieszkańców bloku przy ulicy Żeromskiego usłyszał potężny huk. Gdy poszedł sprawdzić, czy mieszkająca nad nim kobieta nie potrzebuje pomocy, ta nie reagowała na pukanie do drzwi.

Mężczyzna zdecydował się zadzwonić pod numer alarmowy z prośbą o pomoc. Na miejsce skierowani zostali policjanci Wydziału Prewencji z wolsztyńskiej komendy. Mundurowi, po krótkim rozpoznaniu podjęli decyzję o wezwaniu na miejsce strażaków. Ci, na miejsce zdarzenia zostali zadysponowani w sile 2 zastępów. Przy użyciu specjalistycznych narzędzi, funkcjonariusze sforsowali zamknięte drzwi i weszli do mieszkania.

Jak się okazało, w mieszkaniu przebywała śpiąca 85-latka. Jak sama przyznała, nie słyszała ona pukania i dzwonienia do drzwi. Strażacy po przebadaniu kobiety uznali, iż pomoc medyczna nie jest potrzebna. Po kilkunastu minutach na miejsce przybyła opiekunka seniorki.

Mimo, iż pomoc okazała się zbędna, na pochwałę zasługuje reakcja zgłaszającego, który nie zignorował niepokojących odgłosów dobiegających z mieszkania sąsiadki.