Pożar kurnika w Kębłowie. Było to podpalenie?

13 września 2020 roku o godzinie 1.15 do dyżurnego Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Wolsztynie wpłynęło zgłoszenie o silnym zadymieniu kurnika w Kębłowie. Do zdarzenia, natychmiast zadysponowano 2 zastępy z Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Wolsztynie oraz zastępy ochotników z Kębłowa, Wroniaw, Tłok i Świętna.

Po dojeździe pierwszego zastępu na miejsce zdarzenia o godzinie ustalono, iż silne zadymienie wydobywa się z kurnika który był przygotowany na przyjęcie piskląt (rozłożona słomiana ściółka i zasypane paszą karmidła dla drobiu). Właściciel odłączył energię elektryczną przed przybyciem strażaków na miejsce. Dwie roty zabezpieczone w aparaty ochrony układu oddechowego zostały wprowadzone do wnętrza kurnika celem podania dwóch prądów wody na palącą się słomianą ściółkę.

Dalsze działania zastępów polegały na oddymieniu kurnika za pomocą turbowentylatorów i częściowym wydobyciu spalonej ściółki na zewnątrz kurnika. Obiekt został sprawdzony za pomocą kamery termowizyjnej w celu wykluczenia ewentualnych zagrożeń. Spaleniu uległo ok 280 m2 powierzchni ściółki i karmidła dla drobiu. Straty oszacowano na ok. 10 tyś zł. Prawdopodobną przyczyną powstania pożaru było podpalenie. 

Źródło: PSP Wolsztyn