Nie żyje 28-latek który został porwany przez silny podmuch wiatru!

Smutne wieści dotarły do nas z Zielonej Góry. W tamtejszym szpitalu uniwersyteckim zmarł 28-latek który został porwany przez nagły podmuch wiatru.

Przypomnijmy. Do zdarzenia doszło wczoraj w Tuchorzy(gm. Siedlec). 28-letni kierowca ciężarówki próbował nakryć naczepę plandeką. W pewnym momencie doszło do silnego podmuchu wiatru, a mężczyzna został wyrzucony w powietrze. Nieszczęśliwie, kierowca spadł kilka metrów dalej na znajdujący się tam stos drewna. Upadek z wysokości spowodował bardzo poważny uraz głowy, konieczna okazała się reanimacja.
Po kilkudziesięciu minutach udało się przewrócić czynności życiowe 28-latka, który został przetransportowany do zielonogórskiego szpitala przez załogę Lotniczego Pogotowia Ratunkowego.

28-latek zmarł dzień po zdarzeniu nie odzyskując przytomności. Mężczyzna osierocił kilkumiesięcznego syna. Rodzinie i bliskim składamy wyrazy współczucia.