Jak powiedziano tak zrobiono! Restauracja w Nowym Tomyślu została otwarta!
Zgodnie z zapowiedziami, mimo rządowych zakazów, w sobotę 16 stycznia br., jedna z restauracji w Nowym Tomyślu wznowiła serwowanie posiłków na miejscu. Zaraz po otwarciu lokalu z kontrolą zjawił się sanepid w asyście policji.
Jest to pierwszy lokal w w naszej okolicy, który sprzeciwił się rządowym restrykcjom i w ramach ogólnopolskiej akcji #otwieraMY na nowo ruszył z serwowaniem posiłków na miejscu, a nie jak to było dotychczas- na wynos.
Krótko po otwarciu na miejscu zjawili się funkcjonariusze nowotomyskiej policji z pracownikami tamtejszej Stacji Sanitarno-Epidemiologicznej, którzy mieli przeprowadzić kontrolę w restauracji. Właścicielka odmówiła wykonania inspekcji, przez co pracownicy sanepidu zmuszeni zostali do sporządzenia protokołu z zaistniałej sytuacji. Restauratorka nie podpisała dokumentu.
Warto dodać, iż obecni na miejscu policjanci nie prowadzili czynności, mających na celu ukaranie klientów, czy też zarządcy lokalu. Dzięki takiemu zachowaniu zostali oni nagrodzeni gromkimi brawami, a inspektorów stacji wygwizdano. Wewnątrz dało się słyszeć hasła „hańba! wstyd!”.
Jak informuje dyrektor PSSE w Nowym Tomyślu, sprawą instytucja zajęła się dzisiaj. Rzecznik prasowy KPP Nowy Tomyśl przekazał, iż funkcjonariusze wspierali tylko pracowników sanepidu w swoich działaniach.
Przed restauracją rozdawano ulotki antyszczepionkowe oraz zaprzeczano temu, że maseczki nas chronią.