Pracownik jednej z wolsztyńskich firm motoryzacyjnych ukradł 1200zł! Grozi mu 5 lat więzienia!

W poniedziałkowy wieczór policjanci wolsztyńskiej jednostki otrzymali informację o kradzieży portfela z zawartością gotówki i dokumentów. Pokrzywdzoną była kobieta, która serwisowała auto i robiła zakupy w jednej z wolsztyńskich firm motoryzacyjnych. Pozostawiony portfel padł łupem pracownika firmy, który postanowił skorzystać z okazji. Zatrzymanemu jeszcze tego samego dnia mężczyźnie grozi do 5 lat więzienia.


15.10.2018r. ok.godz. 16:00 znajdująca się na terenie jednej z wolsztyńskich firm branży motoryzacyjnej klientka, po zakończonym serwisie auta i zakupach pozostawiła portfel z dokumentami i gotówką w kwocie 1.200 złotych. Kobieta po powrocie do domu zorientowała się, co się stało i natychmiast skontaktowała się telefonicznie z firmą, z której usług korzystała. Tu jednak spotkała ją niemiła niespodzianka, ponieważ nikt zwrócił tam uwagi na pozostawiony portfel. Kobieta postanowiła wrócić na miejsce i sama poszukać swej zguby, ale, jak się później okazało, bezskutecznie.

Podczas poszukiwań zwróciła uwagę na jednego z pracowników, który przyglądał się jej poczynaniom. Zachowanie mężczyzny wydało się jej co najmniej zastanawiające. Odczucie to spotęgowało się, gdy po pewnym czasie wróciła na teren firmy ze swą znajomą, która pomagała jej w ponownych poszukiwaniach. Również tym razem pracownik przyglądał się temu, co robią kobiety.

Poszukiwania nie przyniosły efektu, ale jeszcze tego samego dnia na portalu społecznościowym znajoma kobiety otrzymała wiadomość o odnalezieniu dokumentów w rejonie wolsztyńskiego cmentarza. Jak się okazało autorem ogłoszenia i jednocześnie znalazcą był … pracownik firmy, który przyglądał się kobietom podczas poszukiwań.

Graniczące z pewnością przekonanie kobiety, że nie jest to dziełem przypadku przełożyło się na zawiadomienie o kradzieży policji.

Policjanci, którzy zajęli się sprawą pojechali do domu wskazanego mężczyzny, jednak nie zastali go na miejscu. Jak ustalili amator cudzej własności przebywał w tym czasie w Wolsztynie. Mundurowi spotkali się z nim. Mężczyzna początkowo zaprzeczał, by miał cokolwiek wspólnego z kradzieżą. W trakcie rozmowy przyznał jednak, że korzystając z okazji ukradł portfel z dokumentami i gotówką.

Pieniądze i zwrócone wcześniej dokumenty trafiły do ich właścicielki. Mężczyzna za czyn, którego się dopuścił musi liczyć się z odpowiedzialnością karną. Sankcją w takim przypadku może być nawet 5 lat więzienia.

Źródło: KPP Wolsztyn