36-latek skoczył do jezioro „na główkę”. Z wody wyciągnęli go świadkowie, w akcji śmigłowiec LPR!

Do kolejnego, w tym dniu, tragicznego zdarzenia doszło nad jeziorem Linie na granicy województwa Wielkopolskiego i Lubuskiego. Około godziny 15:40, 36-letni mężczyzna wskoczył do wody „na główkę”. Doznał on najprawdopodobniej złamania kręgosłupa w odcinku piersiowym.

36-latek nie był w stanie samodzielnie wydostać się z wody, mężczyzna został wyciągnięty przez świadków zdarzenia. Na miejsce natychmiast zadysponowany został śmigłowiec Lotniczego Pogotowia Ratunkowego z bazy w Zielonej Górze – Przylepie.

Ratownicy medyczni, którzy dotarli do poszkodowanego po przeprowadzonym badaniu urazowym ustalili, iż mężczyzna doznał urazu kręgosłupa w odcinku piersiowym.
– Z podejrzeniem urazu kręgosłupa w odcinku piersiowym został przetransportowany śmigłowcem do szpitala w Zielonej Górze. – podaje w rozmowie z portalem Newslubuski.pl podinsp. Małgorzata Barska, Oficer Prasowa Komendy Miejskiej Policji w Zielonej Górze.

Na miejscu działały również 2 zastępy straży pożarnej.

Przypomnijmy, iż dzisiaj, w godzinach porannych, w Wolsztynie przypadkowa osoba znalazła ciało kobiety dryfujące w jeziorze.