3 osoby w tym 7-letnie dziecko ciężko ranne po zderzeniu z szynobusem!
W niedzielę, 23 września 2018 roku, około godziny 17:40 wolsztyńskie służby ratunkowe zostały poinformowane o zdarzeniu drogowym na przejeździe kolejowym w Adamowie.
Na miejsce natychmiast zadysponowano dwa patrole policji, ZRM „P” z Wolsztyna, dwa zastępy z JRG Wolsztyn oraz zastęp z OSP Kębłowo. Jako pierwsi na miejscu zjawili się policjanci Wydziału Prewencji którzy natychmiast, po zadbaniu o własne bezpieczeństwo, ruszyli z pomocą i wspólnie ze świadkami zdarzenia oraz okolicznymi mieszkańcami rozpoczęli walkę o życie 3 osób uwięzionych w pojeździe.
Chwilę później na miejscu zjawili się strażacy oraz drugi radiowóz policji. Funkcjonariusze PSP po zabezpieczeniu miejsca zdarzenia rozpoczęli ewakuację osób poszkodowanych. Pasażerowie samochodu osobowego zostali sprawnie wydostani z pojazdu. W celu uwolnienia kierowcy, dowódca podjął decyzję o cofnięciu szynobusa o około 2 metry, co pozwoliło na ewakuację mężczyzny bez użycia specjalistycznych narzędzi hydraulicznych. Poszkodowani zostali umieszczeni w karetce pogotowia. Z uwagi na brak drugiego ZRM, na miejsce miały dojechać zespoły z Włoszakowic oraz Zbąszynia. Jednak z powodu pogarszającego się stanu osób poszkodowanych, Ratownicy medyczni poprosili o pomoc strażaków. Dowodzący akcją zezwolił na wsparcie załogi karetki przez dwóch funkcjonariuszy straży pożarnej. Dzięki temu, wszystkie trzy osoby trafiły do wolsztyńskiego szpitala jedną karetką.
Jak relacjonowała nam kierownik pociągu, w szynobusie relacji Poznań- Wolsztyn, w chwili zderzenia przebywało 16 osób oraz dwóch członków załogi. Nikt nie odniósł obrażeń, pasażerowie zostali przewiezieni na wolsztyński dworzec przez podstawiony autokar. W trakcie opuszczania pociągu, pasażerom pomagali strażacy. Jeden z podróżujących szynobusem poinformował nas, iż pociąg zbliżając się do niestrzeżonego przejazdu kolejowego zwolnił, a także używał sygnalizatora dźwiękowego. W pewnym momencie pasażerowie usłyszeli ciche uderzenie, a także poczuli, że szynobus „podskoczył”. Osoby podróżujące miały wrażenie, iż pociąg najechał na leżącą na torowisku kłodę. Jednak biegnący okoliczni mieszkańcy oraz kierowcy szybko rozwiali ich wątpliwości.
Policjanci ustalili, iż samochodem podróżowała trzy osobowa rodzina. 26-letnia kobieta będąca pasażerką pojazdu, 7-letni chłopak podróżujący na tylnej kanapie oraz kierowca który odniósł najcięższe obrażenia. Obecnie stan osób jest określany jako ciężki lub bardzo ciężki.
Przypomnijmy, iż do zdarzenie na tym przejeździe doszło również 2 sierpnia 2018 roku.