27-latek nie zatrzymał się do kontroli. Bał się, że dostanie mandat za brak ubezpieczenia, przeglądu i dowodu rejestracyjnego!

Niezatrzymanie się do policyjnej kontroli zapoczątkowało pościg za kierowcą Volkswagena Golfa, jaki w minioną sobotę Karpicku podjęli policjanci Wydziału Ruchu Drogowego. Podczas ucieczki kierujący autem mężczyzna wjechał do lasu w okolicy Ruchockiego Młyna, gdzie finalnie został zatrzymany. Policjanci wszczęli postępowanie przygotowawcze w tej sprawie.

28.11.2020 r. ok.godz. 19:30 na ul. Wczasowej w Karpicku policjanci Wydziału Ruchu Drogowego kontrolujący prędkość, z jaką w tym miejscu poruszają się kierowcy zwrócili uwagę na jadącego w ich kierunku Volkswagena Golfa. Kierujący samochodem mężczyzna poruszał się w terenie zabudowanym z prędkością 98 km/h. Stało się to podstawą do podjęcia wobec niego interwencji. Policjant nakazał mu w związku z tym zatrzymanie się do kontroli.

Kierowca zlekceważył wydany przez policjanta sygnał i kontynuował jazdę. Mundurowi ruszyli za nim w pościg. Mężczyzna skręcił w ulicę Brzozową, z której po chwili wyjechał na drogę w kierunku Nowego Tomyśla. Próbując zgubić pościg nagle skręcił w stronę Ruchockiego Młyna, a następnie zjechał na drogę leśną. Skrajna nieodpowiedzialność i brawura za kierownicą w trudnym terenie zaowocowała uszkodzeniem samochodu, który w pewnym momencie odmówił posłuszeństwa. Policjanci, którzy w trakcie prowadzonego pościgu znajdowali się tuż za Volkswagenem ujęli kierowcę i jego pasażerkę, a chwilę później pasażera

Podczas legitymowania policjanci ustalili, że kierowcą jest 27-letni mieszkaniec Konotopu. Poza nim w aucie znajdowało się dwoje jego znajomych – 28-letnia kobieta i 26-letni mężczyzna. Kierowca tłumaczył, że nie zatrzymał się do kontroli, ponieważ obawiał się kary za brak obowiązkowego ubezpieczenia OC, oraz brak badań technicznych pojazdu i dowodu rejestracyjnego, który zagubił. Policjanci zbadali mężczynę alkotestem ustalając w ten sposób, że jest trzeźwy.

Nieodpowiedzialne zachowanie mężczyzny zaowocowało ukaraniem go 450-złotowym mandatem za jazdę z nadmierną prędkością i brak przy sobie prawa jazdy. Równolegle policjanci wszczęli postępowanie przygotowawcze w sprawie popełnionego przez mężczyznę przestępstwa polegającego na niezatrzymaniu się do kontroli drogowej.  

Materiały sprawy trafią do Sądu Rejonowego w Wolsztynie. Karą za tego typu przestępstwo jest nawet 5 lat więzienia.

Źródło: KPP Wolsztyn